Zespół Szkół im. Władysława Stanisława Reymonta w Starej Łubiance

Tutaj powinien być opis

MIKOŁAJKI - 6 GRUDNIA, DZIEŃ ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA.

     Mikołajki to święto, które od wielu już lat wpisane jest w polską rzeczywistość. Ostatnio kojarzone jest głównie z postacią pogodnego staruszka w okularach i czerwonym stroju, z długą białą brodą, zwanego Świętym Mikołajem oraz z ofiarowywaniem drobnych prezentów niespodzianek.

     Święto to obchodzone jest w wielu szkołach. W niektórych przybiera formę wspólnej zabawy, w innych ogranicza się jedynie do losowania, dla której osoby z klasy należy przygotować prezent, a następnie rozdania droższych lub tańszych, bardziej lub mniej trafnych i przydatnych upominków. Jedni uczniowie rzeczywiście myślą o tym, co mogłoby ucieszyć obdarowywanego, inni zaś kupują pierwszą rzecz, która wpada im w ręce. Jedni ofiarowują skromny upominek, inni traktują ten moment jako okazję do pokazania statusu majątkowego własnej rodziny. Wrażenia po tego rodzaju imprezach też bywają różne. Niekiedy jest to radość i poczucie wspólnoty. Ale zdarza się też niestety poczucie obciążenia związanego z ponoszonymi kosztami, dezorientacja związana z brakiem wiedzy na temat upodobań odbiorcy prezentu, rozczarowanie wynikające z otrzymania nietrafionego upominku, frustracja związana z uwypukleniem się różnic majątkowych między rodzinami uczniów.

Pamiętajmy jednak o tym aby zachować w sercu to, co legło u podstaw przekazywanych przez wieki legend i zwyczajów, że

 DOBROĆ I BEZINTERESOWNA MIŁOŚĆ SĄ ZAWSZE W CENIE.


       W tym dniu, 6 grudnia także w naszej klasie IIb obchodziliśmy MIKOŁAJKI. Rozpoczęliśmy od przygotowania mikołajkowego śniadania. Kanapki z masłem i marmoladą z dzikiej róży były ,,palce lizać”. Soczki i marchewki na deser spożywane w tak doborowym towarzystwie mikołajkowych rówieśników przy wspólnym stole smakowały wyjątkowo. W drodze na salę gimnastyczną spotkanie z Mikołajem rozbudziło w nas nadzieję na niespodziankę. Zajęcia ruchowe też były nietypowe – mikołajkowe. Powrót z w-f był zaskakujący. Otóż podczas naszej nieobecności na holu edukacji wczesnoszkolnej pewien długobrody osobnik podłożył nam do szafek słodki upominek. Szkoda, że nie widzieliście tych radosnych uśmiechów na twarzach drugoklasistów. Na tę okazję od dwóch dni ćwiczyliśmy role do inscenizacji ,,Kosmiczne mikołajki”, którą sobie zaprezentowaliśmy na kolejnych zajęciach. Nauczyliśmy się również piosenki ,,Mikołajkowy dzień”, przy śpiewie której cudownie się bawiliśmy z naszymi klasowymi Mikołajami.

      Dzień pełen wrażeń i niespodzianek zakończył się odwiedzinami Mikołaja i jego pomocników z kolejnymi prezentami (ufundowanymi przez Radę Rodziców).

     Mimo tylu różnych działań i zauważalnego pod koniec zajęć zmęczenia uczniowie z uśmiechami opuszczali mury szkoły.

 

Red. T. Mierzwa