
75. rocznica repolonizacji szkolnictwa na Pomorzu Zachodnim
1 września to dzień, który uczniom i pracownikom oświaty jednoznacznie kojarzy się z uroczystą inauguracją nowego roku szkolnego, natomiast kombatantom i osobom starszym z wybuchem II wojny światowej. Dla młodszego pokolenia ten wrześniowy poranek to radosny pierwszy dzień szkoły. Starsze pokolenie ma zgoła odmienne odczucia, bo przed oczami seniorów wciąż przesuwają się obrazy tych tragicznych dla narodu polskiego chwil - agresji Niemiec na Polskę. Bezsprzecznie 1 września to data, która jest ważna w historii naszego narodu i na zawsze pozostanie w pamięci każdego Polaka.
Nie bez powodu warto wrócić do przeszłości, bowiem 1. września 1945 roku do szkół znajdujących sie na ziemiach Pomorza Zachodniego ponownie powrócił język polski. Polska szkoła stała się "polską" nie tylko z nazwy. Żadnego Polaka nie trzeba przekonywać, jak piękna jest mowa ojczysta i jak ważne jest, aby móc porozumiewać się i zdobywać wiedzę w rodzimym języku.
1. września br. minęło 75 lat od wprowadzenia języka polskiego do szkół również na Ziemi Wałeckiej. Naukę w powojennej szkole pamiętają mieszkanki Starej Łubianki, które rozpoczęły swoją edukację we wrześniu 1945 roku: Pani Leokadia Gołdyn, z domu Habet, która rozpoczęła naukę w klasie I oraz Pani Marzena Zielińska, z domu Badziak, przyjęta wówczas do klasy II.
Wiele cennych i ciekawych informacji o początkach edukacji w powojennej szkole, zawierają zapiski zamieszczone w Kronice Publicznej Szkoły Powszechnej w Lubiance (dzisiejszej Łubiance), które w niezmienionej formie przetrwały do dzisiejszego dnia. Oto jeden z fragmentów: "Jestem założycielem tej kroniki. W połowie lipca 1945 r. zostałem mianowany przez Inspektora szkolnego na obwód Walcz. (...) Podobały mi się i budynek szkolny i położenie jego." I jeszcze jeden fragment: "- Jakoś tam się wszystko ułoży- myślę sobie- tyle dzieci, szkoda, aby traciły czas. Zdecydowałem się objąć szkołę. Dzieci 42. Klas pięć, od 1-5. Najliczniejsza pierwsza, za nią druga. Trzecia sześcioro, IV- 3, V-4. Praca ciężka, bez podręczników. Zdobywam podręczniki chociaż dla siebie. Całe szczęście, że uczy nas we dwoje, ja i żona."
Z przytoczonych powyżej fragmentów jasno wynika, że w powojennej szkole ani uczniom, ani nauczycielom nie było łatwo. W związku z tym rodzi się refleksja, aby umieć docenić to, co kiedyś z tak wielkim trudem i przy tak dużym nakładzie pracy zostało osiągnięte i służyło następnym pokoleniom. Nie zaprzepaśćmy tego!!!
Wszystkiego dobrego w nowym roku szkolnym 2020/2021 dla uczniów, nauczycieli, pracowników administracji i obsługi!!!