
Uczniowie edukacji wczesnoszkolnej na grzybobraniu.
GRZYBOBRANIE
Kiedy lato się już kończy
I nadchodzi jesień,
Każdy grzybiarz z lasu
Coś w koszyku niesie.
Są w nim grzyby,
Które mają zapachy, kolory,
Są szlachetne i jadalne,
Lecz nie muchomory.
Takie piękne grzyby
Można z lasu brać,
Ale najważniejsze,
By je dobrze znać.
Jeśli jeszcze dobrze
Grzybów tak nie znacie,
To ja wam doradzę
Jakich nie zbierajcie.
Nie zbierajcie takich,
Które mają blaszki,
Robaczywych oraz
Uszkodzone daszki.
Nie niszczcie trujących,
Nie bierzcie ze sobą,
Przecież one także są lasu ozdobą.
Wiesława Pyrcz
Dnia 10 października uczniowie edukacji wczesnoszkolnej wraz ze swoimi wychowawczyniami udali się na pieszą wycieczkę do pobliskiego lasu. Głównym celem wyjścia było GRZYBOBRANIE.
Tego dnia pogoda była wymarzona – królowała polska złota jesień. Do lasu prowadziła droga wyścielona liśćmi, przy której rosły potężne klony i jesiony. To właśnie one cieszyły oczy niesamowitymi barwami: złotym, żółtym, pomarańczowym, czerwonym, brązowym. Wycieczkowicze mijali też pola bogato porośnięte kukurydzą. W powietrzu unosił się niezwykle przyjemny zapach jesieni. Z lasu dobiegały odgłosy ptaków. Panie zrobiły uczniom krótką powtórkę dotyczącą warstwowej budowy lasu, zasad zachowania się w lesie oraz tego, jakie grzyby można, a jakich nie należy zbierać. Po krótkiej pogadance wszyscy ruszyli na poszukiwanie grzybów. Wkrótce koszyczki i wiaderka zaczęły się zapełniać.
Wśród grzybów jadalnych królowały: kurki (pieprznik jadalny), kanie (czubatka kania) i podgrzybki (brunatny, zajączek, złotawy). Wśród niejadalnych były: muchomor czerwony i sromotnikowy oraz mleczaj wełnianka. Grzybiarzom było w lesie tak dobrze i przyjemnie, że nie chcieli wracać do szkoły. Rekordziści nazbierali ok. 30 grzybów. Najwyższy grzyb miał ponad 15 cm wysokości. Wychowawczynie są dumne ze swoich uczniów, gdyż przestrzegali oni zasad obowiązujących w lesie, a co najważniejsze nikt się nie zgubił i wszyscy bezpiecznie wrócili do szkoły – zmęczeni, ale niezmiernie zadowoleni.
Red. Izabela Prendecka